Sfera emocjonalna to jeden z wyróżnionych w Modelu Integracji Edukacyjnej obszarów, które są kluczowe dla sukcesu integracji edukacyjnej uczniów i uczennic – zarówno tych z doświadczeniem migracji, jak i polskich. W poniższym zestawieniu prezentujemy dobre praktyki, które odnoszą się do zaspokajania potrzeb emocjonalnych dzieci i młodzieży. Działania opisywali dyrektorzy, nauczyciele, pedagodzy i psycholodzy podczas inicjatyw i projektów realizowanych przez CEO: webinariów, kursów hybrydowych „Jak odpowiadać na wyzwania szkoły z uczniami-migrantami?” i „Jak pomóc uczniom opanować stres?”, a także w ramach przeprowadzonych dla CEO badań, których wyniki zebrano w raporcie „Szkoła zróżnicowana kulturowo. Wyzwania i potrzeby związane z napływem uczniów z Ukrainy”.
Kategoria: Artykuł
Inne aktualności
Aktualności
Zobacz inne obszary naszych działań
Organizacja procesu dydaktycznego w oddziale ogólnodostępnym
Włączanie (inkluzja) uczniów z doświadczeniem migracji/uchodźstwa jest naturalnym zjawiskiem w szkole otwartej i inkluzyjnej. Sukces w tym działaniu zależy od wielu czynników, z których najważniejsze dotyczą relacji międzyludzkich i kompetencji międzykulturowych. Dlatego warto poddać refleksji kilka obszarów i poszukać odpowiedzi na kluczowe pytania:
1. Czy tzw. środowisko przyjmujące (nauczyciele i inni pracownicy szkoły, uczniowie polscy i ich rodzice) jest przygotowane na przyjęcie uczniów z innych kultur, nieposługujących się (jeszcze) językiem polskim?
2. Czy szkoła zapewnia wsparcie nauczycielom, wszystkim uczniom (polskim i cudzo- ziemskim) oraz ich rodzicom na każdym etapie procesu dydaktycznego?
3. Czy w szkole został zatrudniony asystent międzykulturowy?
4. Czy szkoła podjęła współpracę z innymi podmiotami (poradnie psychologiczno- -pedagogiczne, lokalne organizacje samorządowe, osoby prywatne, np. migranci z dłuższym stażem i instytucje) w celu wsparcia w realizowanych działaniach?
Inne aktualności
Aktualności
Zobacz inne obszary naszych działań
Różnorodność kulturowa, relacje międzykulturowe i ich wpływ na procesy uczenia się i integrację klasy
Współczesną szkołę polską w coraz większym stopniu cechuje heterogeniczność kulturowa uwarunkowana zarówno wzrostem poszanowania praw mniejszości zamieszkujących nasz kraj od dawna, jak też procesami globalnych migracji sprawiającymi, że naszymi uczniami są dzieci imigrantów z różnych stron świata, dzieci uchodźcze, dzieci ekspatów i repatriantów, jak również dzieci trzeciej kultury (czyli dzieci pracowników instytucji ponadnarodowych przemieszczające się wraz z rodzicami przez wiele krajów). Każda z tych grupa ma swoją specyfikę, łączy je zaś jedno: wszystkie wychowywały się i socjalizowały w kulturach odmiennych od naszej i – za wyjątkiem dzieci z grup mniejszościowych – język polski, polska kultura i normy życia społecznego w Polsce są im mniej lub bardziej obce. Wiele z nich reprezentuje także wspólnoty religijne odległe od chrześcijaństwa.
Zarówno specyfika kulturowa, jak też osobiste doświadczenia uczniów odmiennych kulturowo mogą (zwłaszcza w początkach kariery w polskiej szkole) kształtować odmienne od polskich zachowania i style uczenia się. Ważnym zadaniem nauczyciela jest więc obserwowanie uczniów oraz analizowanie ich zachowania w kontekście kultur pochodzenia i sytuacji pojawiających się w życiu dzieci. Przyczyną konfuzji (a często i konfliktów) może być jednak postrzeganie i interpretacja zachowań uczniów cudzoziemskich przez pryzmat naszej kultury, wzorców i uregulowań prawnych (np. z punktu widzenia polskiego prawa szesnastolatek jest nieletni, chociaż prawo ukraińskie postrzega go jako dorosłego, w wielu krajach islamu dziewięcioletnia dziewczynka może zaś być legalnie wydana za mąż). Obszarem szczególnej troski (zarówno ze względu na dobrostan naszych uczniów, jak też warunki ich kształcenia i rozwoju) są przy tym relacje między uczniami polskimi i cudzoziemskimi.
Inne aktualności
Aktualności
Zobacz inne obszary naszych działań
Czym są separacja, intergracja, asymilacja i marginalizacja
W zetknięciu z inną kulturą, zwłaszcza przy dłuższym pobycie w kraju odmiennym kulturowo, wybieramy, świadomie bądź nie, strategię, która powinna pomagać w funkcjonowaniu na styku kultur. Sposób adaptacji na poziomie jednostki i grupy, bo o nim tu mowa, opisany przez najbardziej obecnie znany model akulturacji Johna Berry’ego (Boski, 2009). Proces ten nazywa się akulturacją, a przyjęta strategia jest wypadkową dwóch czynników: stosunku migranta (także uchodźcy) do swojej kultury oraz do kultury kraju przyjmującego. Drugą stroną tego procesu jest sposób, w jaki społeczeństwo przyjmujące reaguje na obecność migranta. Model określa cztery typy akulturacji (strategii akulturacyjnej): integracja, asymilacja, separacja, marginalizacja.
Dla lepszego radzenia sobie w pracy w środowisku zróżnicowanym kulturowo w poniższym artykule zwracam także uwagę na rozwój świadomości i wrażliwości kulturowej kadry pedagogicznej. Człowiek stawia kulturę, w której się wychował, w centrum i w odniesieniu do niej ocenia inne. Odpowiedzi na poniższe pytania pozwolą szerzej spojrzeń na omawiane zagadnienie: jak podchodzę do innych kultur, jakie mam na ich temat przekonania i, co najważniejsze, jak oceniam i ile wiem o swojej kulturze pochodzenia.
W oparciu o znajomość obu modeli: akulturacji i wrażliwości kulturowej, można przygotować własny scenariusz pracy w klasie międzykulturowej.
Inne aktualności
Aktualności
Zobacz inne obszary naszych działań
Relacje nauczyciel-rodzic okiem rodzica
Relacja nauczycieli z rodzicami jest jednym z kluczowych czynników wpływających na jakość i efektywność procesu edukacyjnego. Współpraca między szkołą a rodziną ma na celu zapewnienie optymalnych warunków rozwoju i uczenia się dzieci oraz wsparcie ich w osiąganiu sukcesów szkolnych i życiowych. O relacji ze szkołą, okiem rodzica.
Telefon ze szkoły budzi strach?
Pierwszy telefon ze szkoły odebrałam jeszcze w zerówce. Pamiętam to jak dziś. Byłam wtedy na izbie przyjęć oddziału położniczego z wizytą kontrolną w zaawansowanej ciąży – kilka dni po planowanym terminie porodu. Wywołany przez stres ból brzucha jest w takim stanie wyjątkowo niewskazany. Gdy odbierałam telefon, moje myśli krążyły wokół wypadku, bójki, krwi. Próbowałam uspokoić oddech. Wtedy w słuchawce usłyszałam zdenerwowany głos nauczycielki, który rozlał się w potok słów.
„Syn ostatnio zaczął przeklinać. Dziś oznajmił, że nie chce już chodzić do tej p… szkoły” – usłyszałam w słuchawce. Poczułam falę gorąca. Z jednej strony była ulga – moje dziecko jest całe i zdrowe. Z drugiej – irytacja. „Naprawdę z tym pani do mnie dzwoni?” – pomyślałam. I jeszcze z trzeciej – kiełkująca złość na dziecko, które „nie umie się zachować i co się z nim ostatnio w ogóle dzieje?”, a także złość na siebie, bo „co ze mnie za matka?!”.
Wiadomość zamiast telefonu
Nagły telefon ze szkoły w środku lekcji ma charakter interwencji. Chodzi o przekazanie rodzicowi informacji, która naprawdę nie może czekać. Taki telefon to zgłoszenie rodzicowi tego, że dziecko ma temperaturę, źle się czuję, wydarzył się wypadek albo coś innego, co zagraża dziecku i jego otoczeniu. Natomiast informację o zachowaniu, nawet tym nieodpowiednim (bez wątpienia takim jest używanie wulgarnego języka) można przekazać podczas spotkania z rodzicem. Najlepiej po wysłaniu wiadomości z zaproszeniem na rozmowę, która ma przecież pomóc dziecku.
Właśnie – wiadomości, nie uwagi. Bo dziecko, któremu wpisujemy do dziennika uwagi, tak naprawdę potrzebuje naszej troski. Nie tych „uwag”, które obniżają ocenę zachowania i poczucie własnej wartości u dziecka. Powinniśmy przyjrzeć się temu, z czego wynikają jego trudności – czy są deficytami, czy świadczą o zaburzeniach, czy są związane z sytuacją domową, a może z kryzysem psychicznym lub emocjonalnym. Nauczyciel nie dowie się tego bez szczerej rozmowy i współpracy z rodzicem. A rodzic nie będzie w stanie sam stawić czoła wyzwaniom szkolnym dziecka, bez współpracy ze szkołą.
Można zmieniać szkołę wiele razy zanim dotrze się do prawdziwego źródła problemów i fobii szkolnych. Po drodze zbierając lepsze i gorsze doświadczenia rozmów z wychowawcami.
W moim przypadku każdy telefon ze szkoły powodował napięcie całego ciała, przyspieszony oddech lub ból brzucha. To, co wreszcie pomogło, to empatyczna wychowawczyni, która stawiała na szczerą rozmowę i stały kontakt w przypadku trudności. W moich relacjach z nauczycielami pojawiło się więcej zaufania, a podejście do spotkań z nimi zmieniło się na lepsze.
Relacja z rodzicami – weź to pod uwagę
Aby zbudować dobrą relację z rodzicem, należy pamiętać o kilku rzeczach.
- Bezpieczna przestrzeń do spotkania. Warto umówić spotkanie w terminie dogodnym dla obu stron i zapewnić spokojne miejsce do rozmowy. W tym celu można napisać wiadomość w dzienniku elektronicznym lub przesłać SMS-a.
- Zasady i kanały komunikacji. Można je ustalić zarówno na pierwszym spotkaniu, jak i w trakcie stałej współpracy. Może warto umówić się na telefon w konkretnych sytuacjach? Dzięki temu rodzic będzie wiedział, czego się spodziewać, gdy na ekranie zobaczy numer telefonu nauczyciela.
- Nastawienie. Bardzo ważne, by pamiętać, że spotykamy się, aby pomóc dziecku, a nie oceniać czy obwiniać którąkolwiek ze stron.
- Wymiana informacji o zachowaniu czy trudnościach dziecka. Jest ona kluczowa, ponieważ rodzic nie wie, jak dziecko zachowuje się w swojej klasie, w szerszej grupie rówieśniczej i w stosunku do nauczyciela; nauczyciel nie zna natomiast kontekstu domowego. Szczera rozmowa o faktach i swoich obserwacjach jest bardzo pomocna dla obu stron.
- Bez etykiet i ocen w stosunku do dziecka (np. „taki łobuz”), rodzica („nie dziwne, jak w domu robi co chce”) i nauczyciela („jak sobie pani nie radzi, to może trzeba zmienić pracę”).
- Słuchanie siebie nawzajem. Czasem zachowanie dziecka wynika z jego trudnych doświadczeń. Wychowawca nie jest terapeutą ani psychologiem, ale uważne wysłuchanie rodzica zbuduje most do lepszego porozumienia i relacji. W drugą stronę jest podobnie. Nauczyciel ma przecież w klasie dwudziestu pięciu uczniów. Nie chodzi o narzekanie, ale o empatyczne wysłuchanie drugiej strony.
- Stosowanie komunikatu „ja” czyni cuda. Na przykład komunikat „Syn przeszkadza w prowadzeniu lekcji” można zamienić na „Jest mi bardzo trudno prowadzić lekcje, kiedy syn nie przestrzega zasad”. Nie brzmi on już jak oskarżenie.
- Istotne jest podejmowanie przez rodziców działań i szukanie wsparcia poza szkołą. W poradni psychologiczno-pedagogicznej, na różnych zajęciach podnoszących kompetencje społeczno-emocjonalne czy poprzez leczenie lub, jeśli jest taka konieczność, przeprowadzenie diagnozy. Jeśli szkoła ma świadomość, że rodzic też wykonuje pracę i szuka rozwiązań, obie strony mają poczucie, że robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc dziecku.
- Informacja zwrotna. Często zapomina się, że jest ona bardzo ważna dla rodzica. Warto by nauczyciel zauważał starania i najmniejsze pozytywne zmiany w zachowaniu dziecka i mówił o tym rodzicowi i uczniowi. Nawet krótki SMS czy wiadomość w dzienniku elektronicznym z dobrą informacją może zadziałać lepiej niż dziesięć negatywnych uwag.
- Tylko spokój, empatia i komunikacja mogą nas uratować. Wszystkich – nauczycieli, rodziców i uczniów.
Nauczyciele zamykają komputer, pakują torbę i wracają ze szkoły do domu. Niektórzy zostawią za sobą „najtrudniejszych” uczniów, inni będą się z nimi mierzyć długo po godzinach spędzonych przy tablicy. Rodzice, jeśli ich dziecko doświadcza fobii szkolnej i kryzysów psychicznych, które są najczęściej wypadkową „trudnych” zachowań w szkole – mierzą się z wieloma trudnościami każdego dnia. Bądźmy na to uważni.
Artykuł powstał we współpracy z Polska Press w cyklu: “To nie jest na ocenę?
Inne aktualności
Aktualności
Zobacz inne obszary naszych działań
Strategie i metody pracy z konfliktem w szkole
Artykuł zawiera przegląd zagadnień związanych z zadaniami nauczyciela zarządzającego konfliktami w swojej klasie i szkole. Punktem odniesienia jest holistyczne podejście do pracy z konfliktami. Autor, Janusz Żmijski, przybliża w tym materiale niektóre kluczowe pojęcia, umiejętności czy procedury. Znajdziesz tutaj także kilka wskazówek, czego i w jaki sposób warto się uczyć, by konstruktywnie wspierać swoich podopiecznych w radzeniu sobie z konfliktami.
Inne aktualności
Aktualności